piątek, 6 marca 2015

Recenzja książek kucharskich dawnych (naprawdę dawnych)

Wybrałyśmy następujące książki:

1. Dobra gospodyni czyli podręcznik kucharski dla polskiego domu
2. 366 obiadów. Praktyczna książka kucharska ....
3. Kucharz Krakowski (autorka Maria Gruszecka)

Resztę uzupełnię po otrzymaniu informacji od pracowitych Kucharek (Eli, Ali i Agi :)).

Ogólne wnioski:
Książki nie są tylko zestawem przepisów, można w nich znaleźć wiele ciekawych porad, jak nakryć stół, jak czyścić srebra, jakie menu ułożyć na jaką okazję. Oczywiście obecnie mamy Google ale ... możemy tam znaleźć wszystko tylko jaką to wszystko ma wartość informacyjną ... choć nie mogę powiedzieć jedną z nas zaskoczyło klarowanie galarety białkiem i w Google był cały instruktarz (efekt można podziwiać poniżej, nie wiem czy zdjęcie oddaje, ze byłą fantastyczna w smaku :))

Szczegóły:
Gotowano tłusto, w ilościach hurtowych, przepisy koncentrowały się na wielkościach (choć nie zawsze ... ile to jest garść migdałów?), na tym jak połączyć składniki, natomiast samo np. pieczenie no cóż to już chyba było know how danej kucharki ;), ogólnie większość przepisów przez nas zrealizowanych znalazło uznanie (są gusta i guściki nie wszyscy lubią śledzie). Myślę, że z czystym sumieniem, możemy polecić ww. książki  - szczególnie jeśli chcecie zadziwić rodzinę i przyjaciół.

Paszteciki ziemniaczane:
 Galareta z kurczaka
 Tort Jabłkowy
 Schab ... nie pamiętam pełnej nazwy pyszny
 Ziemniaki zapiekane
 Potrawka z Kurczaka 
 Zupa z kapusty brukselskiej (tak to chyba szło)

Jeśli ktoś by chciał mieć reprint zachęcam /http://www.volumina.pl/

1 komentarz:

  1. Wszystkie powyższe potrawy spróbowałam, a jeśli mam być szczera, to objadłam się po prostu ;). Ale nie byłam w tym osamotniona, bo jedzenie było wyśmienite i stwierdziłyśmy jednogłośnie, że jesteśmy doskonałymi kucharkami :D.
    A ja skorzystałam już z przepisu znalezionego przez Karolinę i zrobiłam paszteciki ziemniaczane, które tak naprawdę nie mają nic wspólnego z naszym obecnym pojmowaniem pasztecika ;). Wyszły wyborne i zostały pochłonięte przez moich gości

    OdpowiedzUsuń