piątek, 28 marca 2014

Anna Quindlen "Posiadłość Blessingów"


Autor: Anna Quindlen
Tytuł: Posiadłość Blessingów
Tytuł oryginalny: Blessings

Nie wiem, dlaczego akurat z szeregu podsuniętych książek autorów na O i Q wybrałam akurat tę, może z lenistwa bo autorem jest kobieta i za jednym zamachem "odpracuje" ;) dwa wyzwani, nie jest to już istotne, bo decyzji nie żałuje. Książka mnie urzekła.
 
Ciepła historia o miłości. Jednak nie tylko. Książka w prosty sposób opowiada o błędach młodości, drugich szansach i zadośćuczynieniu. O tym, że nie jesteśmy naznaczeni poprzez środowisko z którego wyrastamy, że możemy to zmienić.
 
Historia Skipa Cuddego, pani Blessing oraz małej Faith, połączonych wspólną tajemnicą. On młody mężczyzna  po przejściach (ma za sobą dziesięciomiesięczny pobyt w więzieniu). Ona dziedziczka na włościach, uparcie trzymająca się porządku sprzed 60 lat. Tak wiele ich różnie jednak bezgraniczna miłość do małej Faith podrzuconej pewnej nocy pod drzwi garażu posiadłości Blessings wyzwala w nich ukryte pokłady miłości. Pozwala im wyjść poza ramy narzucone im przez środowiska w których się wychowali, pozwala zmienić perspektywę, dostrzec rzeczy takimi jakimi są, bez gry pozorów.
Optymistyczna opowieść, dzięki niej troszkę lepiej czuje się w otaczającej mnie agresywnej rzeczywistości


Recenzja bierze udział w wyzwaniu Z literą w tle ; Klucznik

czwartek, 20 marca 2014

Sophie Kinsella "Nie powiesz nikomu?"


Autor: Sophie Kinsella
Tytuł: Nie powiesz nikomu?
Tytuł oryginalny: Can you keep a secret?

Książkę złapałam w biegu w znajomej wypożyczalni po zachęcającym komentarzu przyjaciółki.
 
Miałą racje pochłonęłam ja w dwa wieczory.
 
Książka opowiada o zwykłej młodej dziewczynie Emmie, która stara się znaleźć swój sposób na życie. Jej angielskie wychowanie i chęć nie "ranienia" otoczenia powoduje ukrywanie różnych "drobnych" tajemnic przed  rodzicami, chłopakiem, kolegami z pracy, rodzicami, przyjaciółkami:
 
- ... już dawno wypiłam wino, które tata kazał mi przechowywać przez dwadzieścia lat 
- ... ważę pięćdziesiąt dziewięć kilo, a nie pięćdziesiąt dwa, jak sądzi mój chłopak Connor 
- ... to ja zepsułam wtedy kopiarkę
- ... zmieniłam 3 z matmy na 5 w CV
- ... nie wiem co znaczy logistyczny
- ...moja kariera zawodowa to jakiś żart
- ... jestem beznadziejną asystentką marketingową
- ... nie lubię wyrobów koronkowych
 
I wszystko jest ok, do chwili, w której po spotkaniu biznesowym, które okazało się kompletną klapą wraca do Londynu, ponieważ kolejnym sekretem Emmy jest strach przed lataniem. A fatalny dzień, kilka drinków oraz duże turbulencje nie stanowią najlepszego połączenia. Wszystkie tłamszone w sobie sekrety i sekreciki nawet te najintymniejsze wylatują z Emmy zupełnie bez kontroli w stronę znudzonego Amerykanina. Dopiero lądowanie powstrzymuje przestraszoną dziewczynę. Jednak największy szok przeżywa kiedy okazuje się, że "znudzony Amerykanin" to w rzeczywistości właściciel firmy, w której pracuje ... co z tego wyniknie, czy Emma straci pracę? Przeczytaj na pewno nie pożałujesz. Humorystyczny, ciepły, przyjemny i odprężający romans z morałem. Stanowczo polecam.


Książka bierze udział w wyzwaniach:

wtorek, 18 marca 2014

Konkursy

W odpowiedzi na zarzuty (słuszne) o braku informacji o wygranych w konkursach donoszę co następuje:

1. Konkurs dot. ekranizacji Frankensteina wygrała Krysia (jedyna aktywna) - nagroda pączki została zamieniona na faworki (ilość "nagrody" można było obejrzeć poniżej) - jeśli nagrodzona się uprze pączki może otrzymać 27.03 :)

2. Quiz - nagrody otrzymają wszystkie biorące udział (Agnieszka, Ania, Krysia) - materiał wybrany, zakupiony i powoli zaczynam działać.

3. Ponieważ Ela zrobiła na nasze "Pumpkin Party" czarownicę z miotły - należy się jej wyróżnienie - szczegóły dogadamy osobiście ;)


I oczywiście dla transparentności następne "rozwiązania" quizów czy też konkursów będzie omawiane face to face bez "ściąg" :)

poniedziałek, 17 marca 2014

Debra Ginsberg "Ślepe Posłuszeństwo"


Autor: Debra Ginsberg
Tytuł: Ślepe posłuszeństwo
Tytuł oryginalny: Blind Submission

Na książkę zdecydowałyśmy się  ze względu na dostępność i ciepłe wspomnienia po jej lekturze kilku z nas.

Debiutancka powieść Debry Ginsberg opowiada o Angel Robinson, która za namową swego chłopaka stara się o prace w agencji literackiej. Ze względu na swoją miłość do książek z łatwością wychwytuje "perełki literackie" z hurtowo dostarczanych rękopisów. Jednak szybko okazuje się, że wymarzona praca nie jest tak idealna jakby się wydawało, szefowa z piekła rodem, samolubni współpracownicy, chłopak z aspiracjami pisarskimi, praca 24/24  anonimowy autor przesyłający powieść będącą odzwierciedleniem życia Angel (długo nie orientuje się, że to o niej!) a do tego nowa gwiazda agencji wyraźnie ją adoruje ...
 
Od razu napiszę, że nie podzieliłam entuzjazmu pozostałych, tak więc poniżej dwie opinie:
  
Opinia nr 1 (większa część klubu, pisana wbrew mojej woli ;)):
 
Książkę czytało się przyjemnie, lekko i szybko, wciągająca fabuła z morałem, jednak główna bohaterka dość irytująca, niepoukładana megalomanka. Co do szefowej, wredna manipulantka, ale za łatwo przystała na warunki Angel. Malcolm grafoman, egoista, pokazał, że piękne opakowanie często nie zawiera równie pięknego wnętrza.
Stanowczo polecana ...
 
Opinia nr 2 (moja własna, jakże osamotniona)
 
Gdyby nie konieczność przeczytania jej na spotkanie zrezygnowałabym po 20 stronach. Książka porównywana jest do "Diabeł ubiera się u Prady", fakt jest kilka wspólnych elementów takich jak wymagająca szefowa, "niewolnicza" praca jednak moim zdaniem to za mało aby mówić o takim porównaniu. Autorka nie przekonała mnie ani do fabuły, ani do bohaterów. Tak więc nie "kupiła" ani mojej sympatii ani współczucia szczególnie dla megalomanki Angel. Jedyną interesującą postacią jest dla mnie Damiano Vero były narkoman, który stworzył ciekawą  relację ze staczania się na dno i podnoszenia z niego w książce "Park Lambro".
Stanowczo odradzana ...
 
A morał z tego taki, że należy przeczytać aby wyrobić sobie własną opinię :)

Spotkanie 1 marca 2014 r.

Tym razem goscila nas u siebie Krysia - pyszny kurczak proszę o przepis :)
Mamy nową uczestniczkę spotkań - Elę - witamy serdecznie w naszym gronie :)

Ponieważ książka wywołała sporą dyskusje, recenzje zamieszcze w osobnym poscie.

Udało nam się zaplanować dwa kolene spotkania i dwie kolejne pozycje do przeczytania.

10 maja - klasyka:

Lew Tołstoj - Anna Karenina



Jeśli będzie ciepło proponuje spotkać się na kępie potockiej (przygotuje dla Was piknik :))

28 czerwca - współczesne:

E.L. James - 50 twarzy Greya

Nadrabiam zaległości

Na spotkanie marcowe (ostatnia sobota karnawału) solidnie się przygotowałyśmy: