
Ostatnie spotkanie było dość nietypowe, bo remontowe,
było więc dużo śmiechu, trochę wysiłku, a przede wszystkim wiele radości z pomocy jednej z klubowiczek ....
Ala mam nadzieje, że patrząc na ściany ciepło o nas myślisz ;)
W przerwie przy winku omówiłyśmy książkę Sophie Hannah "Inicjały Zbrodni" (recenzje w końcu udało mi się zamieścić).
Reszta wieczoru upłynęła przy winku i smacznym jedzonku :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz