Ponieważ narodził się pomysł aby na kolejne spotkanie przeczytać jakąś stara książkę kucharską (stara oznacz np. okres międzywojenny lub wcześniej ale w granicach rozsądku) - będziemy o tym dyskutować 27.09.
Żebyście mogły sobie dokładnie sprawę przemyśleć przedstawię szczegóły propozycji, zasady byłyby następujące (jest to inicjatywa Agi :)):
1. Należy wybrać tytuł (można znaleźć coś np. tu http://polona.pl/ )
2. Zapoznać się z książką
3. Ugotować 1 potrawę w domu (uwiecznić na fotkach, przesłanych na adres karol74d@gmail.com)
4. Ugotować kolejną potrawę na nasze spotkanie :)
Ja już dokonałam wyboru (nawet jeśli nie wykorzystamy tego pomysłu):
Ilustrowany kucharz krakowski dla oszczędnych gospodyń : smaczne i tanie obiady dla domów obywatelskich, według kuchni krakowskiej, litewskiej, francuskiej i wiedeńskiej [...]
Prawdziwe wyzwanie przed nami, a może tylko przede mną? ;)
OdpowiedzUsuń